Emocje nie ustają.
Jaki ten wąsaty PSL innowacyjny.
Filmik reklamowy „Pozory mylą”. (o tutaj)
TVN tak go opisuje:
Lato na wsi. Pole, chabry, biedronki i motylek. Sielanka. Wśród kłosów żyta siedzi para. Ona plecie wianek. On jest bardziej przyziemny. Mówi: "Chodźmy szybko za stodołę". "Zdążymy?" - pyta ona. "Byle szybko" - odpowiada on. Po chwili oboje biegną, zrzucając z siebie część ubrania. Następnie słychać jęki i dyszenie. Ale, jak przekonuje PSL, "nie wszystko jest takie, jak myślisz". Para zamiast oddawać się miłosnym igraszkom na łonie natury, gra w tenisa.
I wszystko jest jakby pięknie.
Tylko, że „pójść za stodołę” oznacza udanie się na stronę, tam gdzie król chodzi piechotą, czyli robienie kupy.
Sranie w banie, nie miłosne zapasy. „Pozory mylą”.