Obiecywać piwko za zyla - nie można tego robić w taki upał. A jednak są śmiałkowie...
Po kliknięciu okazało się, że mogę się zalogować i dostawać informacje o kuponach Groupona. Za darmo nawet, nie za złotówkę.
Niczego innego się nie spodziewałem.
Ale myślałem, że jak ktoś zakłada stronę/grupę "piwko" to chodzi o pyfko nie o kasę, której i tak nie będzie.
W e-świecie nad Wisłą są przecież e-pieniądze.