Oddajcie pieniądze.
To prośba do ekspertów od badania „Rynek dóbr luksusowych w Polsce. Edycja 2011".
No i karny kutas. Niejeden.
Po pierwsze
Za ustalenie „bogatego i zamożnego Polaka”.
To ci, którzy zarabiali miesięcznie ponad 7 tys. brutto – czyli od około 5,5 tysiąca.
Po drugie
Za zestawienie tego bogactwa i tej zamożności z przedmiotami luksusowymi.
W raporcie są samoloty i helikoptery, łodzie i jachty, sztuka i antyki.
Po trzecie
Za szczególne mistrzostwo w sposobie naciągania wniosków.
Przykład.
W 2010 roku odnotowano w Polsce 118 382 nowe rejestracje samochodów osobowych luksusowych marek. Najpopularniejszą marką samochodu luksusowego w Polsce okazało się Audi (ponad 50 tys. nowych rejestracji). Na kolejnych miejscach znalazły się BMW, Mercedes, Volvo i Saab. Najczęściej rejestrowane były modele mające 5 i więcej lat.
Jacy bogacze takie limuzyny.
Po czwarte
Za wyczucie czasu.
Kryzys, Franciszek Szwajcarski, młodzieńcy z Londynu, babcia z Ząbek…
Według raportu zamożnych i bogatych jest około 620 tys. Polaków.
Cała reszta chodzi ze schyloną głową
w poszukiwaniu najlepszego do wybicia sklepowej wystawy kamienia.