Dostałem informację z e-tytułem:
E-hostessy promują Supermarket Usług Internetowych Uti.pl
I dalej…
Po raz pierwszy w Polsce doskonale znany schemat reprezentowania marki przez atrakcyjne dziewczyny na targach, czy w marketach został przeniesiony całkowicie do Internetu. E-hostessy będą dzięki temu bliżej osób poszukujących produktów webowych by rekomendować ofertę uti.pl.
Brzmi uroczo.
Na stronie uti.pl są niewielkie zdjęcia e-hostess. Po kliknięciu w jedną z nich (oferowanych usług), zaproszenie do polubienia profilu na FB. Po polubieniu, na tablicy, oferty handlowe sygnowane zdjęciem e-hostessy.
A przez chwilę zakiełkował mi pomysł, że może będzie jakaś interaktywność, jakieś, za przeproszeniem, ruchy.
Nazywanie zdjęcia dziewczyny e-hostessą – przesada.