… i po rewolucji

O tym, że Chińczyk, prawie jak Polak, potrafi - nie ma co chyba przekonywać (link dla niedowiarków).

Ostatnio Chiny zablokowały cały portal LinkedIn z powodu jednego użytkownika nawołującego do przeniesienia rewolucji do Chin.

LinkedIn to największy portal społecznościowy, na którym można prezentować doświadczenie zawodowe. Portal ma wejść na giełdę jeszcze w tym roku.

Żart Kiepski

Myślałem, że to kiepski żart. A nie. Kurna go olek. Działa.

Bigos z gogli

W anglojęzycznych Googlach pojawiła się opcja wyszukiwania przepisów. 

Można szukać potraw, składników albo nawet świąt, na które danie ma się nadawać.  

Możliwe jest zaznaczenie jakie składniki będą wykorzystane w potrawie, ile ma się gotować oraz – bez sensu - ile ma mieć kalorii.

 

Polskie specjały też oczywiście są.

Krąg wtajemniczonych

Sex jest przereklamowany

Podsumowanie nie jest dostępne. Kliknij tutaj, by wyświetlić tego posta.

Połówka to przykrótko

Rekord.

Rekord - w 2010 roku z internetu korzystało średnio 52,4 proc. Polaków.

Szklanka do połowy pełna czy pusta?

Siła kupy

Ostatnio w zakupy grupowe zainwestował właściciel allegro, no i mamy serwis citeam. To kolejny obok groupona, grupera, cuppona…

Wszystko pięknie. Mogę kupić taniej, bo chętnych dzięki internetowi jest więcej – efekt skali.

Tylko te  oferty. 

Z okazji startu w citeam mogę kupić koraliki ze zniżką  (już widzę te tłumy). 

Pozostałe serwisy prześcigają się w zniżkach na zabiegi kosmetyczne, gimnastyki, siłownie. Rzadziej trafia się zniżka do restauracji czy na weekend w hotelu. 

Jednym słowem same najpotrzebniejsze rzeczy.

Nie mówię, żeby umawiać się w 250 osób na zakup chleba, czy oranżady. 

No, ale jakby jakieś książki, płyty, może zabawki – to chętnie. 

Koniec ery szumofonów

Dobra jakość dźwięku to oczywistość. Tylko Matuzalem i jego koledzy z podwórka wciąż pamiętają pełne emocji pogaduszki z szumofonu wielkości samochodowej gaśnicy.

Najważniejsze są foto aparaty.

Jak to? Można na poważnie traktować komórkę jak aparat fotograficzny?

Jak obiektyw wielkości łebka szpilki może zrobić dobre zdjęcie?

Nawet jak ma tysiąc pięćset dwa dziewięćset megapikseli.

Jak podają wirtualnemedia.pl, prawie połowa Polaków deklaruje, że najważniejszą funkcją telefonu jest aparat fotograficzny. Nieco mniejsze znaczenie mają: wifi i odtwarzacz mp3. Natomiast zdecydowanie mniejszą uwagę kupujący zwracają na radio, gps, 3G.

Pewnie „jakość rozmów” znalazła się w odpowiedziach żadne z powyższych i inne. 

Czyli, że dobrze słyszeć chce tylko 6 proc.?

 

źródło: wirtualnemedia.pl

Nemesis b2b

Czasem zastanawiam się jak zaszkodzić. 

Nie chodzi o bezinteresowne szataństwo, o prztyczek raczej. Idealny, gdy pracodawca np. nie płaci. Nie będę przecież ciął opon, czy drapał gwoździem lakieru metallic.

W sukurs przychodzą antypiraci z BSA. Niezły spocik na dzień dobry.

Coś mi się wydaje, że sporo biznesów kręci się bez licencji.

Wyrok za nic?

Mariusz Zielke napisał książkę –„Wyrok”.

Sprawdziłem – 29 zł. Da radę.

Rejestracja standardowo i… na moim koncie pojawiły się punkty warte 30 zł. Dodatkowo za zapisanie się na newsletter dostałem kolejne 2 dychy.

Ściągnę książkę za darmo?

Nie ściągnę. 

Te wirtualne zyle są wykorzystywane do udzielenia rabatu. W przypadku „Wyroku” to 5,8 zł.

A książkę ostatnio wydał też Jacek Konikowski.

Druga próba

Postanowiłem po raz drugi zostać blogerem. Poprzednio nie było zbyt intensywnie. Mam nadzieję, że teraz będzie. Okaże się.

A na żółto będą linki. A co!